Tajemnice starego domu - Ilona Gołębiewska [ZAPOWIEDŹ WYDAWNICZA]

Pamiętacie książkę "Powrót do starego domu", którym Ilona Gołębiewska otworzyła trylogię o Alicji Pniewskiej rozpoczynającej nowy etap życia. Nowe otwarcie, ale oparte o powrót do korzeni, miejsc i historii. 


Przyszedł czas, kiedy czytelnicy mogą poznać dalsze losy Alicji. 22 listopada miała miejsce premiera "Tajemnic starego domu". 
Książka jest już u mnie i wkrótce opowiem Wam o niej. W międzyczasie przeczytajcie informację wydawcy. 


Czasami wystarczy jedna chwila, by na kawałki rozpadł się na pozór idealny wizerunek rodziny, a jej mroczne tajemnice sprowadziły problemy na kolejne pokolenia. „Tajemnice starego domu” Ilony Gołębiewskiej, autorki, która podbiła serca polskich czytelniczek, w księgarniach już 22 listopada.

Alicja wiedzie spokojne i szczęśliwe życie w Pniewie, gdzie stoi jej stary drewniany dom. Kobieta odnalazła bezpieczną przystań, jednak los jej nie oszczędza i wciąż stawia na drodze wiele trudności. Jej spokój burzy odnaleziony przypadkiem dokument. Na jaw wychodzą tajemnice z przeszłości, z którymi musi się zmierzyć, by do końca poznać swoją rodzinę i odpowiedzieć sobie na wiele trudnych pytań. Czy po latach odnajdzie kobietę, która może być jej siostrą?

Okazuje się także, że rodzinne sekrety sięgają znacznie dalszej przeszłości. Alicja chce rozwikłać zagadkę tajemniczych dokumentów, które jej dziadek tłumaczył w obozie zagłady, a po swoim cudownym ocaleniu ukrył pośród „polskich drzew na polskiej ziemi”.

„Tajemnice starego domu” to intrygująca i poruszająca opowieść o mocy przeznaczenia i rodzinnych tajemnicach, które tworzą historię każdego domu. Autorka udowadnia, że często niemożliwe staje się możliwe, a jedno pozornie błahe wydarzenie może zaważyć na życiu wielu osób. Powieść dostarcza solidną dawkę głębokich wzruszeń i pozytywnych emocji. Ilona Gołębiewska pokazuje, że echo przeszłości zawsze wybrzmiewa w teraźniejszości, a jedna decyzja może zapoczątkować lawinę niespodziewanych zdarzeń. Autorka udowadnia, że o prawdziwe szczęście warto stoczyć nawet najcięższą walkę.

„Powrót do starego domu”, pierwsza powieść Ilony Gołębiewskiej została bardzo dobrze przyjęta przez czytelników. Entuzjastyczne opinie potwierdzają, że pisarka to mistrzyni emocji i niezwykle ciekawa osobowość na literackiej scenie prozy kobiecej. Wzrusza, bawi i intryguje, a wszystko to za pomocą niezwykle plastycznego języka narracji.



Zdecydowanym ruchem odkleiłam kopertę. Wyjęłam z niej czarno-białe zdjęcie. Serca na chwilę zamarło mi w piersi. Ze zdjęcia spoglądały na mnie dwie kobiety. Jedna dorosła. Niezwykle piękna. Oczy, nos, usta jakby stworzone przez najlepszego malarza. Do tego jasne, lekko pofalowane włosy. Spojrzenie pełne niepokoju, a zarazem waleczne. Kobieta pełna sprzeczności. A na jej kolanach mała dziewczynka o twarzy anioła. Dwa jasne warkocze, radosne oczy, delikatne rysy twarzy. Z radosnym uśmiechem patrzy w dal. Jakby widziała kogoś poza kadrem. 

fragment książki „Tajemnice starego domu”




Ilona Gołębiewska (urodzona w 1987 r.), w wieku pięciu lat postanowiła, że w przyszłości będzie uczyć oraz pisać książki... i słowa dotrzymała. Na co dzień pracuje ze studentami, prowadzi zajęcia terapeutyczne dla dzieci i młodzieży, a także skutecznie szkoli dorosłych i seniorów. Jej doświadczenie zawodowe i spotkani ludzie są inspiracją do pisania powieści. Jest poetką, debiutowała w 2012 r. tomem „Traktat życia”, należy do Światowego Stowarzyszenia Poetów. Autorka powieści „Powrót do starego domu” (MUZA 2017) oraz wielu książek, artykułów naukowych, a także bajek, baśni i opowiadań dla dzieci i młodzieży. Mistrzyni emocji! Mieszka w Warszawie, ale gdy pisze, ucieka do starego drewnianego domu na mazowieckiej wsi. Uwielbia pracę z ludźmi, długie podróże do zapomnianych miejsc, czytanie książek po nocach oraz zapach świeżej kawy o poranku. Jej wielkim marzeniem jest założenie fundacji.
Prowadzi stronę autorską www.ilonagolebiewska.pl 

Komentarze

  1. Ja już jestem po lekturze. Nie zawiodłam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę upolować tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę Ci pomyślnych łowów, a potem miłej lektury.

      Usuń
  3. Jestem zainteresowana tą książką. Mam nadzieję, że mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam szczerze, że omijam tego typu książki szerokim łukiem. Są zbyt... obyczajowe? Trudno mi stwierdzić, ale raczej staram się po nie nie sięgać

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę na blogu "Zaczytana do samego rana". Będę bardzo wdzięczna za pozostawienie śladu Twoich odwiedzin. Podziel się swoimi wrażeniami i refleksjami, stosując się do zasad netykiety. Spam oraz treści obraźliwe będą usuwane.

Popularne posty z tego bloga