Fotoksiążka Saal Digital [RECENZJA]

Fotografia cyfrowa to świetny wynalazek. Większość z nas robi coraz więcej zdjęć, ale niewiele z nich mamy formie papierowej. 
Jednak wzięcie zdjęcia do ręki ma zupełnie inny wydźwięk i dla mnie jest nawet trochę magiczne w porównaniu z przeglądaniem zdjęć na ekranie. 
Świetnym rozwiązaniem jest fotoksiążka, która nadaje zdjęciom piękną i elegancką oprawę, którą aż przyjemnie wziąć do ręki. 




Niedawno miałam okazję skorzystać z usług Saal Digital i zaprojektowałam swoją fotoksiążkę. Postanowiłam uwiecznić zdjęcia z wakacji, a w mojej głowie już rodzą się plany kolejnych projektów.




Do projektowania zainstalowałam dedykowaną aplikację i zaczęła się zabawa. 
Już na początku okazało się, że możliwości jest mnóstwo - wybór formatów, okładek, papieru, motywu i dodatkowych opcji oprawy powinien zaspokoić zdecydowaną większość potrzeb. 
Ja w ramach realizacji otrzymanego kodu wybrałam 26-stronicową fotoksiążkę w twardej oprawie (bez watowania), o rozmiarach 19x19cm, wydrukowaną na błyszczącym papierze.




Następnie wzięłam się za wnętrze książki. Są dwie możliwości: można samodzielnie dodawać pojedyncze zdjęcia lub zdać się na aplikację i automatyczne rozmieszczenie zaznaczonych zdjęć. Oczywiście potem można wprowadzać swoje modyfikacje. Doszłam do wniosku, że z późniejszym przemieszczaniem zdjęć może być więcej zachodu i zdecydowałam sama dodawać każdą fotografię.




Do wyboru jest ogromna ilość układów zdjęć na stronach i motywów wypełniających tło (od jednobarwnych, przez gradienty aż do wzorzystych). Żeby lepiej sprawdzić możliwości fotoksiążki oferowanej przez Saal Digital niemal na każdej parze stron wybrałam inny układ rozmieszczenia zdjęć i inne tło. 
Obawiałam się, czy niektóre tła nie wyjdą pstrokate czy kiczowate, ale po otrzymaniu fotoksiążki przekonałam się, że w rzeczywistości wyglądają nawet lepiej niż na monitorze komputera. To rzadkość, bo zazwyczaj konfrontacja produktów oglądanych w Internecie i tych, które mam potem w rękach  wypada raczej blado. 
Zaszalałam więc w kolorach, wzorach i układach i wcale nie żałuję. Każda strona jest inna, wyjątkowa i starałam się, żeby korespondowała ze zdjęciami.




Fotoksiążkę można oczywiście wzbogacić o tekst i grafiki z bogatej biblioteki ClipArtów. Tu byłam dość powściągliwa, ale nie odmówiłam sobie dodania kilku wzorków i podpisów do zdjęć. Wybór czcionek również nie pozostawiał nic do życzenia i co najważniejsze nie było problemów z polskimi znakami.




Spędziłam dość dużo czasu, projektując swoją fotoksiążkę, ale nie dlatego, że jest to skomplikowane. Musiałam przede wszystkim z pośród kilkuset zrobionych zdjęć wybrać kilkadziesiąt, a nie było to łatwe. Poza tym, żeby dobrze sprawdzić możliwości Saal Digital dogłębnie przeglądałam dostępne szablony, układy i tła.




Swoje zamówienie złożyłam w poniedziałkowe popołudnie, a już we wtorek rano otrzymałam wiadomość o wysyłce mojej fotoksiążki. Ponieważ czas realizacji zamówienia jest błyskawiczny po zatwierdzeniu zamówienia nie ma już możliwości modyfikacji projektu czy zmiany danych adresowych. Gdybyście korzystali z usług Saal Digital weźcie to pod uwagę. 




Kurier z moim zamówieniem był u mnie już w czwartek, a musicie wiedzieć, że fotoksiążki są wysyłane z Niemiec. Uważam więc, że czas dostawy jest ekspresowy. Paczka oczywiście zapakowana idealnie, z niemiecką precyzją. 
Przed otwarciem miałam pewne obawy, ponieważ kilka lat temu zrobiłam jedną fotoksiążkę i nie byłam z niej zadowolona. Strony, choć dość grube, były miękkie, a papier nieprzyjemnie kleił się do palców. 
Żadnej z tych rzeczy nie mogę powiedzieć o fotoksiążce od Saal Digital. Pięknie i starannie wykonana okładka kryła nie mniej starannie wykonane wnętrze. Strony mają odpowiednią sztywność, a papier jest rewelacyjny. 
Zdjęcia wyglądają fantastycznie, a kolory są bardzo dobrze odwzorowane. 
Byłam ciekawa, jak będą wyglądały fotografie umieszczone na łączeniu stron, ale po obejrzeniu nie mam żadnych zastrzeżeń.




Możecie mnie posądzać, że moje pochwały wynikają z tego, że otrzymałam fotoksiążkę do recenzji, a pokryłam jedynie koszt wysyłki. Ale po pierwsze, to zupełnie nie w moim stylu. A po drugie, z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że ten produkt jest naprawdę świetnie wykonany, a jego jakość w żadnym wymiarze nie budzi moich zastrzeżeń.
Jeżeli macie ochotę w bardzo eleganckiej i spersonalizowanej formie uwiecznić swoje zdjęcia, według mnie warto przyjrzeć się ofercie Saal Digital. Ja jestem tak zadowolona, że jestem pewna, że to nie był mój ostatni fotoksiążkowy projekt.





Za możliwość wykonania i zrecenzowania fotoksiążki dziękuję Saal Digital.


A dla Was mam KOD RABATOWY na wykonanie własnej fotoksiążki.
Jesli skorzystacie, życzę Wam dobrej zabawy przy projektowaniu i zachwycających efektów.


Komentarze

  1. Też bym pewnie spędziła przy projektowaniu takiej książki duuuużo czasu:) To super, że jesteś z niej zadowolona a jakość Cię w pełni satysfakcjonuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście nad projektem trzeba trochę posiedzieć, ale teraz już wiem, że warto.
      Jak będziesz miała wolną chwilę, może spróbuj się zgłosić :-).

      Usuń
  2. Ja też niedawno skorzystałam z możliwości testowania fotoksiążki od Saal Digital i jestem bardzo zadowolona :)) Nawet wybrałam ten sam format co Ty :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A drogie to jest? Chciałabym zamówić sobie 3 fotoksiążki: jedną z takich wakacji kiedyś, drugą z wesela, a trzecią chciałabym dać chrześniakowi na komunię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sporo projektowania przed Tobą :-). Szczegóły napisałam w odpowiedzi na Twój następny komentarz.

      Usuń
  4. Zajrzałam na stronę Saal Digital i rzeczywiście piszą o tym, że można testować. NApisałam zgłoszenie. Słuchaj, ale jak napiszą, że za darmo, to rzeczywiście będzie za darmo? Nie chciałabym dostać faktury - niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dostałam kod na 150 zł. Ten wariant fotoksiążki, który wybrałam kosztuje właśnie 150 zł. Opłaciłem jedynie koszt wysyłki - 20 zł.
      Można oczywiście wybrać inny produkt, który ma niższą cenę i wtedy zmieści się w kwocie, na którą opiewa kod :-).
      Koniecznie daj znać, jeśli skorzystasz. Jestem ciekawa, czy będziesz zadowolona :-).

      Usuń
    2. Dostałam od nich odpowiedź, że też przyznali mi kod na 150 zł. Teraz już sama nie wiem, bo z kolei nie chciałabym upubliczniać swoich własnych zdjęć.
      A jeśli zmieszczę się w tańszej opcji na 130 zł to i przesyłkę będę miała za darmo?

      Usuń
    3. Niestety nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie. Spróbuj może mailowo tego się dowiedzieć.
      Rozumiem doskonale, że nie chcesz dzielić się swoimi prywatnymi zdjęciami. Jak widzisz ja też tego nie zrobiłam. Ale w moim wypadku mam w fotoksiążce nie tylko zdjęcia na których są ludzie, więc miałam, co tu pokazać. W przypadku innych zdjęć fotografowałam tylko fragment strony, tak żeby nie było widać sylwetek czy twarzy.

      Usuń
    4. Też tak sobie pomyślałam, żeby pokazać fragmenty stron. A o prywatność zdjęć zapytałam ich mailowo, to mi powiedzieli, że przechowują je 2 tyg. w razie reklamacji, a potem kasują. Już się nie mogę doczekać tej książki.

      Usuń
    5. Życzę, żeby nie zawiodła Twoich oczekiwań. Będziesz miała piękną pamiątkę :-).

      Usuń
    6. Już ją dostałam. Książka jest przepiękna. Dobrze, że napisałaś mi o tych kosztach wysyłki - 20 zł. Wliczyłam to w projekt i wyszło mi za darmo.

      Usuń
    7. Wspaniale :-). Bardzo się cieszę, że mój post był inspirujący i że mogłam pomóc. Czekam na Twoją recenzję :-).

      Usuń
  5. Przyznam szczerze, że nie lubię takich fotoksiążek. Nie tęsknie też za fotografiami na papierze. Robię zdjęcia głównie książkom lub jakiś ładnym miejscom/rzeczom, bardzo rzadko ludziom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrozumiałe, ale muszę Ci się przyznać, że chodzi mi po głowie taka bookstagramowa fotoksiążka :-).

      Usuń
  6. Piękna i wartościowa pamiątka, Majeczko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Iwonko :-). Bardzo się cieszę, że mamy taką pamiątkę.

      Usuń
  7. Często zamawiamy je przy jakiś większych uroczystościach rodzinnych :) niesamowita pamiątka warta każdej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Efekt jest tak świetny, że znacznie przerósł moje oczekiwania :-).

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę na blogu "Zaczytana do samego rana". Będę bardzo wdzięczna za pozostawienie śladu Twoich odwiedzin. Podziel się swoimi wrażeniami i refleksjami, stosując się do zasad netykiety. Spam oraz treści obraźliwe będą usuwane.

Popularne posty z tego bloga