"O pchłach, które miód ukradły" Bożena Czarnota [RECENZJA] [PATRONAT MEDIALNY]

Wiersze, wierszyki, rymowanki. Humorystyczne, pouczające. Do wyboru, do koloru. Jedno jest pewne: to nieodzowny element dzieciństwa.



Wiersze dla dzieci bawią i uczą, uprzyjemniają czas, ćwiczą zdolności językowe etc. Niektóre z nich zostają w pamięci czy sercu na długie lata, a w dorosłości wspomina się je z sentymentem.
A ponieważ dobrych wierszy nigdy nie jest za wiele, pozwólcie, że dziś opowiem Wam o książeczce pełnej rymowanych opowiastek autorstwa Bożeny Czarnoty.
Mam przyjemność patronować medialnie tej publikacji.

Dobre wiersze dla dzieci charakteryzują się rytmem, łatwością w ich czytaniu przez dorosłych i odbiorze przez dzieci, ciekawą dla maluchów tematyką i humorystyczną oprawą.
Tak się świetnie złożyło, że te napisane przez Bożenę Czarnotę posiadają wszystkie te cechy.
Z perspektywy dorosłych dobrze jest, gdy oprócz zabawy niosą również naukę.
I tu kolejny punkt dla autorki, bo wiele z jej utworów jest bardzo pouczających i może stanowić pomoc dydaktyczną oraz pretekst do rozmowy o zachowaniach i nawykach, które chcemy u dziecka wykształcić lub wygasić.

"O pchłach, które miód ukradły" pełne jest zwierzaków, od tych małych jak mrówka do tych dużych jak słoń, roślin, warzyw, owoców i zjawisk przyrodniczych. A wszystkie one spersonifikowane stają się bliższe dziecku, wzbudzają sympatię, rozbawiają i wielokrotnie okazują się podobne do mamy, taty, kolegi czy samego małego czytelnika.

Moja córka już wprawdzie wyrosła z takich wierszyków, ale przedszkolaki i młodsze dzieci będą się przy nich dobrze bawić i słuchać z zainteresowaniem.
Rytm wierszy sprawia, że na głos czyta się je szybko i przyjemnie. Wpadają w ucho i podejrzewam, że ci, którzy po nie sięgną, będą je czytać wielokrotnie.
Taka lektura to również świetne rozwiązanie, gdy słyszycie: "Mamo/Tato, poczytaj mi", a nie dysponujecie w tym momencie dużą ilością czasu.

Czytając wiersze Bożeny Czarnoty, pośmiejecie się np. z sowy, która ma tatuaże na skrzydłach i próbuje jeździć na rolkach lub z potyczek pewnej mrówki ze słoniem. Mnie rozbawiła wizja tabaki w słoniowej trąbie ;-).
Autorka pisze o tym, co wyimaginowane, ale również o tym, co jest wokół nas: przyroda, zjawiska atmosferyczne, pory roku czy świąteczne zwyczaje. Zakres tematów jest bardzo szeroki i uniwersalny dla dzieciaków, a prezentowane są one w sposób pogodny i przystępny.

Masz w domu niejadka? A może chcesz uczulić dziecko na kwestię obżarstwa? Zdrowe odżywianie oraz wyższość warzyw i owoców nad fast foodami są dla Ciebie istotne? Wszystkie powyższe tematy pojawiają się w wierszach Bożeny Czarnoty. Ale nie tylko te, bo znajdzie się też coś o wypełnieniu obowiązków domowych przez dzieci czy o tym, jak należy ubierać się zimą.
Spośród tych wierszy o wymowie dydaktycznej mnie najbardziej ujął "Mały dżentelmen", który podpowiada, jak powinien zachowywać się chłopiec, żeby być kulturalnym, a nawet szarmanckim.

Jak widzicie w tej książce mieści się naprawdę duża dawka wiedzy. Ale przecież nauka to nie wszystko. Ważna jest również dobra zabawa, a tą "O pchłach, które miód ukradły" zapewnia dzieciom nie tylko w postaci wierszyków, ale również ilustracji autorstwa Agnieszki Kazały, które nie bez powodu są czarno-białe. Wszystkie obrazki czekają na pokolorowanie. Według mnie to duża frajda dla dziecka, że może nadać kolor postaciom, o których słyszy podczas lektury.
Summa summarum zdecydowanie polecam przetestować tę książkę na dzieciach ;-).

Na koniec oddaję głos samej Autorce:

"W każdej bajce jakiś duszek podpowiada,
czego robić wam po prostu nie wypada.
Wszyscy wokół dają rady, tata, mama,
a najlepiej to przeczytaj o tym sama.
Kredkę w rękę weź, pomaluj obżarciuszka,
słów pociechy chociaż kilka szepnij w  uszka.
Po co wiosna jest potrzebna oraz lato,
ja to wiem odpowiesz kiedy  spyta  tato.

Wszystkim dzieciom życzę miłej lektury :)"



Czy Wasze dzieciaki lubią wierszyki?
A czy Wy lubicie je czytać dzieciom?
Jak zawsze czekam na Wasze opinie :-).


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:

Komentarze


  1. Jako autor i osoba wam nieznana tylko żartem pragnę prawić wam kazanaia.
    Jeśli jednak zechcesz sięgnąć po książeczkę w każdej bajce jest po kropli na łyżeczkę.
    Jak syropek bywa słodki i pomaga tak potrzebny w bajkach morał i rozwaga,ale tutaj dużo śmiechu
    jest w przygodach,że ten morał,to jest żadna niewygoda.Zatem namów, może mamę albo tatkę, niech poczyta,
    a ty za to, zjesz sałatkę :) Wszystkim dzieciom życzę miłej lektury: Bożena Czarnota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Bożeno, bardzo dziękuję za wierszowaną zachętę do przeczytania książki :-D.

      Usuń
  2. Gratuluję Maju patronatu :) A po książeczkę na pewno sięgniemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Kasiu :-D.
      Cieszę się, że zachęciłam i życzę dobrej zabawy podczas lektury :-).

      Usuń
  3. Jestem już dużą dziewczynką, 50-letnią, jednak z ogromną przyjemnością sięgnę po książkę, pamiętam, jak w dzieciństwie uwielbiałam pchły jako bohaterów, inni pieski, kotki, misie, a ja właśnie pchły. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie :-). Dobra literatura dziecięca nie zna wieku. Ja też bardzo lubię takie powroty do czasów dzieciństwa i odkrywanie nowych perełek :-D

      Usuń
  4. Świetny pomysł połączenia kolorowanki z wierszykami, dzieciakom na pewno się spodoba. Cieszę się, że opisujesz też takie książeczki dla młodszych czytelników, gdy przyjdzie odpowiednia pora już wiem u kogo szukać inspiracji do czytania maluszkowi ;)

    Gratuluję patronatu i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa :-D.
      Literatura dziecięca jest nie mniej ważna od tej dorosłej. Przecież bez małych moli książkowych nie będzie potem dużych miłośników czytania.
      Zapraszam Cię o każdej porze i wtedy, gdy przyjdzie odpowiednia pora ;-)

      Usuń
  5. Mimo tego, że jestem stara, lubię wracać do wierszy dla dzieci Xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wizytę na blogu "Zaczytana do samego rana". Będę bardzo wdzięczna za pozostawienie śladu Twoich odwiedzin. Podziel się swoimi wrażeniami i refleksjami, stosując się do zasad netykiety. Spam oraz treści obraźliwe będą usuwane.

Popularne posty z tego bloga