To nie jest pożegnanie.
Jakoś tu ostatnio pusto, prawda? Powodów jest kilka, a czas jest pewnie tym najważniejszym. Nie podejmuję decyzji o zakończeniu blogowania, ale chciałam jasno dać Wam znać, że w najbliższym czasie nie planuję publikowania tu postów. Co nie oznacza, że znikam całkiem. Jeśli najdzie mnie wena twórcza na jakąś dłuższą wypowiedź o przeczytanej książce, na pewno napiszę i opublikuję tekst. Post udostępniony przez Maja Szkolniak (@zaczytana_do_samego_rana) Cze 27, 2018 o 11:28 PDT